środa, 31 lipca 2013

Siódmy karnawał blogowy [lipiec 2013]

fragment grafiki autorstwa Victora R. Caivano, całość tutaj. 
W tym miesiącu, jak tradycyjnie, dominuje tematyka okołogrowa. Ale są też łakocie dla niegraczy. Zapraszam.

1. Radio SK - RSK #118 Pilot Under the Dome. Czyli sto osiemnasty odcinek audycji podcastowej poświęconej szeroko (bardzo szeroko) rozumianej twórczości Stephena Kinga. Co jest w nim takiego, co usprawiedliwiałoby umieszczenie go w lipcowym Karnawale? Well, ja w nim jestem. I Jerry z bloga Jerry's Tales (patrz niżej). I Skura i Mando. Gadamy o pierwszym odcinku nowego serialu na podstawie prozy wiadomego autora. Trzydzieści sześć minut miłej audycji.

2. Jerry's Tales - "Magazyn 13". Jerry pisze o Warehouse 13. Co prawda jego notka jest bardzo, ale to bardzo krótka i autor porusza w niej zaledwie ułamek wartych wspomnienia rzeczy, jakie znajdują się w tym serialu i nieco go bagatelizuje - choć W13 to żaden serious business, jednak ze względu na świeżą formułę i kilka koncepcji zasługuje on na znacznie większą uwagę. No, ale to ja zapewniam swoimi analizami odcinków, a każdy przejaw pisania o Warehouse 13 w polskich Internetach należy wyróżnić.

3. Jawne Sny - Niegdysiejsze śniegi: gry dla dorosłych. Ale nie takie, o jakich myślicie. Paweł Schreiber przybliża nam w tej notce dzieje i twórczość Infocomu, firmy produkującej bardzo niecodzienne i bardzo interesujące gry tekstowe. Ja wiem, że ten segment komputerowej rozrywki to wręcz nisza w niszy, ale Paweł opisuje to w tak ciekawy sposób, że aż sam złapałem się na myśli, że chętnie przetestowałbym kilka z przytoczonych przez niego dziełek.

4. Ziuta się dziwi - Na co komu fandom? No własnie, na co? Żeby siedzieć po kątach i się na siebie obrażać? Z nużącą regularnością jak bumerang powraca dyskusja o sensowności obecnego modelu przyznawania Zajdlów. W tym roku bodźcem do rozkręcenia dyskusji było zagarnięcie większości nominacji przez Jakuba "Śnieżnego Mściciela" Ćwieka. Mnie już szczęśliwie polski fandom fantastyki z jego rozłamami i walkami frakcji mało obchodzi. Ale Ziuta, jak to Ziuta, napisał ciekawą notkę.

5. Kawiarka ZaFraapowana - Granie na Fraakranie (30) - wywiad z Benoît Sokalem. Fraa podjęła się tłumaczenia wywiadu z Benoît Sokalem, twórcą niesamowitych klimatycznie i audiowizualnie gier przygodowych Syberia, Amerzone Paradise. Choć z samego wywiadu niestety wiele nie wynika, to jednak dobrze jest usłyszeć, że trzecia część Syberii jednak powstaje, bo to jedna z najlepszych znanych mi gier przygodowych i jedna z najciekawszych moich ulubionych gier komputerowych w ogóle.

6. Neon - popkultura w jasnym świetle - Wszystkie ścieżki "The Path". A oto i bardzo fajny wpis o jednej z najlepszych gier, jakie w życiu widziałem. Analiza świetna, bo własna. Ja The Path odczytałem na nieco inny sposób, bardziej skupiłem się na konotacjach z literackim pierwowzorem i dostrzegłem trochę inne motywy, niż autorska wpisu, ale dzieło produkcji Tale of Tales jest na tyle ciekawe, że można je interpretować na naprawdę wiele sposobów.

7. Technopolis - Kentucky Route Zero - recenzja gry. Jak ja ubóstwiam tę grę, to sobie nawet nie wyobrażacie. KRZ to bezsprzecznie jedna z najwspanialszych, najbardziej odurzających artystycznie gier w historii tego medium. Już nie mogę się doczekać kolejnego epizodu i chwili, w której będę miał już za sobą rozplanowaną na pięć aktów całość. Będzie notka. A póki co - bardzo ciekawa recenzja Bartłomieja Nagórskiego przybliżająca, czym Kentucky Route Zero się je.

8. Zagraceni - Kryzys crowdfundingu. Czyli z tym całym KickStarterem wcale nie jest tak różowo, jak nam się początkowo wydawało. Crowdfundingowy szał nieco zwalnia (choć nie ustaje), a tymczasem fundatorzy gier zaczynają się powoli zastanawiać, czy oddawanie kasy "w ciemno" ludziom, którzy nie potrafią znaleźć innych źródeł pieniędzy aby na pewno jest mądre.

9. Ovis aries! - American Horror Story: Asylum. Czyli bardzo fajna recenzja znakomitego serialu. Tylko, szczerze powiedziawszy, nie kumam tej charakterystycznej dla wielu "świeżych" blogerek (panów w tym gronie jakoś się nie dopatrzyłem) zgapionej od Zwierza maniery pisania notek w trzeciej osobie liczby pojedynczej. Ja rozumiem, licentia poetica, ale dla mnie takie posty wyglądają jak pisane przez archetypowego jaskiniowca ("Zwierz napisać notkę!") albo przynajmniej kogoś z problemami psychicznymi.

Piosenka na lipiec: Lacuna Coil - Swamped. Jakoś tak się dziwnie składa, że każda piosenka na bieżący miesiąc popjawia się już na samym jego początku. Tak też było w przypadku Swamped, które usłyszałem w creditsach do Vampire: The Masqerade – Bloodlines i od razu wpadła mi w ucho. Mocny, dynamiczny kawałek w sam raz na upalne lato.

5 komentarzy :

  1. Ja tylko przyszłam wyrazić ulgę, że jednak wróciłeś do jasnego szablonu.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tymczasowo - wciąż myślę o lekkim liftingu.

      Usuń
    2. Byle tylko nie biała czcionka na czarnym tle.:)

      Usuń
  2. Dzięki za polecanie mojego tekstu. Tak tylko sprostuję, świeżą blogerką nie jestem. I prawdopodobnie zgapione od Vanka z forum Craiisa, bo w 2010 roku ani Zwierza nie czytywałam, ani Zwierz chyba tak popularny nie był, żeby zgapiać :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...