tag:blogger.com,1999:blog-2517325296251586105.post4794166134229846516..comments2023-10-11T13:26:53.977+02:00Comments on Mistycyzm popkulturowy: Mój problem ze SpliceMisiaelhttp://www.blogger.com/profile/15563488227395440762noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-2517325296251586105.post-26794395002473289732012-09-03T09:46:24.769+02:002012-09-03T09:46:24.769+02:00Odpuściłem sobie ten film właśnie przez nagromadze...Odpuściłem sobie ten film właśnie przez nagromadzenie negatywnych recenzji. Pozwoliłem sobie w nie uwierzyć, w końcu nie mamy czasu na oglądanie wszystkiego, czasem kierujemy się zdaniem innych. <br />Może jednak warto byłoby się nim zainteresować.<br />PozdrawiamSimonhttps://www.blogger.com/profile/08363459563805181042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2517325296251586105.post-73433024169498454542012-09-02T12:28:38.064+02:002012-09-02T12:28:38.064+02:00@Cube
No nie pamiętam właśnie, ale bardzo możliwe...@Cube<br /><br />No nie pamiętam właśnie, ale bardzo możliwe. Misiaelhttps://www.blogger.com/profile/15563488227395440762noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2517325296251586105.post-26419826345151894672012-09-02T12:04:42.346+02:002012-09-02T12:04:42.346+02:00O, a ja mam to samo co ty - nie uważam "Splic...O, a ja mam to samo co ty - nie uważam "Splice" za jakoś masakrycznie nieudany, co więcej, obejrzałem z przyjemnością.<br /><br />Punktów do doczepki jest w filmie sporo, ale akurat relacje trójki bohaterów (naukowcy i ich "potwór") mnie przekonały na tyle, żeby zaangażować, a sama Dren moim zdaniem była bardzo ciekawie stworzonym istnieniem - zagubiona, samotna i sygnalizująca, że ma w sobie podstawowe przesłanki (? - nie mam słowa) "bycia człowiekiem", by zaraz zdawać się zwierzęciem idącym tylko za swoją biologią (końcówka + ostatni twist). Może tam film ma swoje wady, ale przynajmniej zmuszał do zastanowienia się nad postaciami i dylematem związanym z Dren, który opisujesz. A to sporo.<br /><br />A propos reżysera - z "Cube" nie było przypadkiem tak, że na początku był chłód i mocno średnie recki, a potem, w miarę nawoływania entuzjastów i upływu czasu, stworzyła się wokół filmu lekko kultowa aura? Nie pamiętam, ale coś mi świta. Nie twierdzę, że "Splice" to powtórzy, ale może na przyjęcie do organizmu dziełek Nataliego potrzeba czasu i wnikliwego obejrzenia?<br />M.Bizzarehttps://www.blogger.com/profile/06384031263382519937noreply@blogger.com